-
Do zobaczenia!
Pomału kończą się wakacje, przynajmniej te szkolne. My jednak, jak tradycja nakazuje, wyjeżdżamy na wrześniowy urlop. Jeżeli się uda to może wreszcie nadrobię zaległości na ulubionych blogach, ale przede wszystkim mam zamiar wypocząć i pozwiedzać. Kierunek Chorwacja! A ten rysunek przygotowała na wyjazd Elsa. Zapraszam was na nasz profil na Instagramie, tam możecie śledzić nasze przygody. Do zobaczenia kochani! Trzymam kciuki za wszystkie dzieciaki idące w poniedziałek do żłobka, przedszkola i szkoły. Nasze dziewczynki mają trochę przedłużone wakacje :))
-
O rodzinach zastępczych, kłodach pod nogami i innych ważnych sprawach.
EDIT: marzec 2021 Ponieważ temat cieszy się sporym zainteresowaniem i jak widać po komentarzach wywołuje wiele emocji, postanowiłam powrócić do niego po prawie dwóch latach. Na początku pragnę podkreślić raz jeszcze, że Rodzina Zastępcza pełni bardzo ważną i trudną rolę w życiu dziecka porzuconego. Ogrom pracy, czasu i poświęcenia jest nieoceniony. Tym bardziej w dobie koronawirusa, kiedy to mamy więcej interwencji niż wcześniej, rodzin brakuje a samo umieszczenie dziecka nie jest już tak proste jak kiedyś. Dobra RZ jest na wagę złota, przecież to właśnie ona próbuje dać dziecku choć namiastkę tego, co najważniejsze, co podstawowe. Ale pamiętajmy, że nie można oceniać innych swoją miarą. To, że ja jestem dobrym…
-
Wakacyjny miszmasz.
Nie uwierzycie, ale ostatnio paradoksalnie mam mniej czasu niż wtedy kiedy pracuję. Dni mijają nam bardzo szybko, niby całkiem zwyczajnie, bo jeździmy na zakupy, bawimy się w ogródku, pluskamy w basenie, ale ciągle coś jest. I choć obiecuję sobie, że już na pewno wieczorem siądę i nadrobię wszystko, to zawsze znajduje się coś innego. Dwa razy odwiedziły nas koleżanki dziewczynek, więc miałam okazję zobaczyć jak to jest mieć 3 córki;) Mój małżonek natomiast, od kilkunastu dni przebywa na SPA w rowach. I nie, nie mam na myśli znanej miejscowości nad morzem Rowy, a prawdziwe rowy melioracyjne, z których jeden przebiega przez naszą działkę 😉 Bywa, że znajdziecie tu prawdziwe pijawki,…
-
Pójdź za mną, a powiem ci jak masz żyć.
Jakiś czas temu postanowiłam założyć konto na Instagramie. Nie prywatne, takie “światkowe”. Na początku rzadko tam zaglądałam, z czasem jednak mogę powiedzieć, że “wkręciłam się” w cały ten IG świat. Dlaczego? Chyba dlatego, że znalazłam tam dużo inspiracji do podróży. Polubiłam profile związane z miejscami, które lubię, które mnie interesują, a ludzie polubili z kolei moje konto. Poznałam też kilka fajnych rodzin, dziewczyn polecających dobre książki i przepisy kulinarne oraz miłośników ogrodów. Ja ze swojej strony dzielę się naszym życiem codziennym, zdjęciami ciekawych miejsc w Polsce i innych krajach, oraz pasją, którą dopiero zaczynam, czyli mój ogródek 🙂 Od jakiegoś czasu zauważyłam ciekawe zjawisko. Po kolejnym wrzuconym przeze mnie zdjęciu,…