-
To i owo.
Obiecałam, że będę robić comiesięczne podsumowania i cóż, tyle z moich postanowień 😉 Zaraz luty a ja nawet porządnie nie opisałam zakończenia roku. Nie wiem jak wam, ale mnie bardzo szybko minął okres do Bożego Narodzenia. Tak jak nie raz wspominałam, zima jest dla mnie czasem uśpienia pewnych aktywności, ale w ich miejsce pojawiają się nowe. I tak właśnie próbujemy ogarnąć drobne naprawy i remonty, porządkowanie dokumentów, starych rzeczy, zabawek itd. Nie tyle na święta, co po prostu gdy przyjdzie wiosna, lato, to w domu rzadko chce nam się siedzieć. Przejrzeliśmy więc klamoty w pokoju dziewczyn przy okazji odnajdując zapomniane zabawki, mąż uporządkował garaż, którego części od jakiegoś czasu nie…
-
7 lat od adopcji
Skończył się stary rok. Co przyniesie ten Nowy 2022 ? Kiedy 12 miesięcy temu nalewaliśmy szampana, chcieliśmy przede wszystkim powrotu do normalności, symbolicznego zrzucenia maseczek, spokojnych spotkań ze znajomymi, wyjazdów i pracy bez ryzyka zarażenia się wirusem. Czego dziś pragniemy? Myślę, że tego samego. Mija 2 lata odkąd życie dookoła zmieniło się i cóż, końca nie widać. I choć ten jeden dzień, minuta, ta chwilka w której wkraczamy w Nowy Rok de facto niewiele zmienia to jednak kolejny raz mamy nadzieję, że będzie inaczej. Może nie wierzę jakoś bardzo w postanowienia noworoczne, zmienić można coś przez cały rok, ale jednak dla mnie jest to okres bardzo sprzyjający przemyśleniom. Nie tak…