Trzy lata.
Kochani, mniej więcej 3 lata temu wypuściłam w świat swojego pierwszego posta. Wtedy nie wiedziałam jeszcze, że wkrótce ten blog odmieni moje życie. Naprawdę. I choć teoretycznie zdawałam sobie sprawę z tego, że po drugiej stronie ekranu są prawdziwi ludzie, to nie miałam pojęcia, że ten wirtualny świat stanie się tak ważną częścią mnie samej. Plan był taki, by Nasz Mały Światek ofiarować w prezencie tym, którzy będą chcieli go przyjąć. Podzielić się informacjami na temat adopcji, miejscami wartymi odwiedzenia i chwilami z naszej codzienności. Stało się o niebo inaczej. W którymś momencie w Nasz Mały Światek wkroczyli ludzie w dosłownym tego słowa znaczeniu i tym sposobem poznałam wspaniałe osoby, z którymi utrzymuję regularny kontakt. Jak na razie nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić, wręcz przeciwnie.
Dziś po tych 3 latach mogę powiedzieć, że nie tylko jestem bogatsza o doświadczenia jako mama adopcyjna, ale rozwinęłam się również w innych dziedzinach, które pomagają mnie i innym lepiej wychowywać dzieci i rozumieć nie tylko naszych bliskich, ale też ludzi, którzy pojawiają się w naszym życiu zaledwie na chwilę. Nie wiem ile starczy mi weny twórczej, by kontynuować to moje blogowe przedsięwzięcie, ale dziś jestem tu gdzie jestem i bardzo wam za to dziękuję. Nie byłoby tego wszystkiego, gdyby nie wy. Dlatego z okazji 3 urodzin bloga, właśnie z tego miejsca kłaniam się wam nisko wierząc, że pozostaniecie częścią tego świata na długi, długi czas (a przynajmniej do kolejnego urodzinowego posta 😉 ) Piszcie do mnie kiedy tylko macie ochotę, zawsze znajdę czas, by odpowiedzieć (tak, tak, widzę tę groźną minę jednej z was do której zalegam z mailem 😉 ), komentujcie, niech inni poznają waszą opinię(zaznaczam, nie musimy się przecież zgadzać 😉 ). Jednym słowem – czujcie się jak u siebie :))
19 komentarzy
Aniutek
Dziękujemy ❤️
Aniutek
izzy
Dziękuję, że jesteś Aniutku kochany! <3
Soñadora
Cieszę się, że kiedyś tu trafiłam. Na pewno zostanę na długo ♥️
izzy
Mam nadzieję, bo nie wyobrażam sobie światka bez Ciebie <3
Justycha
Poczytuję chętnie od ok. roku. Gratulacje.
izzy
Dziękuję!! Bardzo mi miło, mam nadzieję, że zostaniesz na długo 🙂 Buziaki!
Anonimowy
Wielkie gratulacje. Czekam na dalsze posty również wspaniałe,jak dotychczasowe.
izzy
Dziękuję! haha, nie obiecuję, że spłodzę coś wspaniałego, ale coś na pewno 😉
Aaaa
Gratulacje. Wszystkiego najlepszego dla was. Wielu ciekawych inspiracji do prowadzenia bloga. Aglaia.
izzy
Aglaia, wielkie dzięki! Mam nadzieję, że zostaniesz na długo w światku, inspiracji nie brakuje tylko ostatnio brak czasu na pisanie (rzuciłam się w wir wiosennych porządków ;))
Uśmiech w oczach
Kolejnych cudnych lat w blogosferze.:)
izzy
Dziękuję! Fajnie jest patrzeć jak to wszystko się zmienia, doczekać kolejnych potomków w naszej małej wirtualnej rodzince :)) Do następnego roku!
Agata
Wszystkiego Najlepszego z okazji blogowych Urodzinek!
A ja myslalam, ze jestes w blogosferze duuuzo dluzej… 😉
Mi w tym roku stuknie OSIEM lat! :O
izzy
A dziękuję, dziękuję 🙂 Na ciacho nie zapraszam, bo masz trochę daleko 😉 No powiem Ci, że już nie pamiętam jak to było, jak nie było bloga hahaha. Ostatnio przypominałam sobie ile to lat, sprawdziłam i myślę, co? Tylko 3? Przywiązałam się do niego, fajna pamiątka i fajni ludzie :)) 8 lat!! Jejku, mam nadzieję, że też doczekam 🙂 To kochana na 10-lecie jak nic impreza musi być u Ciebie 😉 Choćby wirtualna 😉
Lidia
Ooo, to zaczynałyśmy blogową twórczość w tym samym czasie 🙂
Cieszę się bardzo że jesteś, ale to wiesz 🙂 Dziękuję Ci za wsparcie w wielu momentach i pisz jak najwięcej o adopcyjnych radościach i troskach, sukcesach i wyzwaniach.
Buziaki ogromne, urodzinowe :*
izzy
O widzisz! Nawet nie wiedziałam 🙂 Też ściskam urodzinowo! Byle do przodu kochana.
olitoria
Hahaha! Masz dobry wzrok 😛
A tak poważnie, to ja zostaję i nigdzie się nie wybieram!
Gratulacje i wszystkiego dobrego!
Pisz dalej, bo masz branie 😀
Buziaki i uściski, kochana!
izzy
Hahaha, mówisz, że mam branie? No spod znaku ryby nie jestem, ale coś tam się komuś przyda. Liczę na to, że uda się w tym roku spotkać nad tym naszym Bałtykiem co?
olitoria
Też o tym myślę ostatnio!