Świąteczne co nieco.
Wielkanoc to radosny czas zarówno dla ludzi wierzących jak i niewierzących. Cieszymy się, że zmartwychwstał Jezus, że przyroda budzi się do życia. To wszystko daje nadzieję, siłę. Pewnie już uporaliście się z przygotowaniami i pomalutku zaczyna unosić się w waszym domu zapach tradycyjnych potraw. Każdy zabiegany, nie ma zbyt dużo czasu na czytanie bloga, więc dziś tak leciutko życzenia oraz kilka ciekawych tradycji z całego świata. Tak się zdarzyło, że przygotowywałam artykuł na lekcję i pomyślałam, że może i was zaciekawi. Niektóre z nich naprawdę mnie zaskoczyły 🙂
W 1991 roku, przeprowadzona została kampania, w której zamieniono Wielkanocnego Króliczka na Wielkanocnego Wielkoucha Króliczego (na zdjęciu z czekolady) Dlaczego? W Australii, króliczki są uważane za szkodniki zjadające uprawy, stąd niechęć do tych milutkich zwierzątek 😉
We Florencji, miejscowi świętują 350-letnią tradycję zwaną Scoppio del Carro, czyli inaczej “eksplozja wozu”. Ozdobny wóz wypełniony fajerwerkami jest prowadzony przez ulice miasta przez ludzi ubranych w 15-wieczne kostiumy by w końcu zatrzymać się przez Duomo (katedrą). Arcybiskup Florencji, odpala zapalnik podczas Mszy Wielkanocnej i wóz zmienia się w pokaz fajerwerków. Tradycja ta pochodzi z czasów Pierwszej Krucjaty i ma zapewnić obfite plony.
W Skandynawii, dzieci przebierają się za wiedźmy i chodzą ulicami prosząc o czekoladowe jajka. Mają umalowane twarze i chusty na głowie, a w ręce gałązki wierzby ozdobione piórkami.
No proszę. W artykule znalazła się nawet nasza tradycja – Śmigus Dyngus. Nie będę oczywiście pisała na czym ona polega, zna ją każdy, ale powiem wam, że nie należy ona do moich ulubionych. Co więcej, w niektórych regionach Polski zamiast wody, mężczyźni używają wody kolońskiej… To chyba jeszcze gorsza wersja tej tradycji. Przynajmniej dla mnie. Śmigus Dyngus ma swój początek w Chrzcie Mieszka I, który miał miejsce w 966 AD.
Nie zapomnij widelca jeżeli znajdziesz się kiedyś w tym francuskim mieście w Poniedziałek Wielkanocny. Każdego roku, gigantyczny omlet jest serwowany na rynku głównym. Do jego zrobienia zużywa się 4500 jajek i można poczęstować nim aż 1000 ludzi! Historia omletu jest taka, że kiedy Napoleon i jego armia podróżowali przez południe Francji, zatrzymali się w małym mieście. Napoleonowi tak posmakował tamtejszy omlet, że zamówił u lokalnych mieszkańców naprawdę dużą porcję dla całej swojej armii na następny dzień.
Bardzo ciekawa tradycja według mnie. Rankiem, w Wielką Sobotę odbywa się tradycyjne „rzucanie donicami” Ludzie rzucają przez okno nie tylko donice, ale również garnki, patelnie i inne wyroby gliniane, rozbijając je o ziemię. Niektórzy mówią, że zwyczaj ten pochodzi od Wenecjan, którzy w Nowy Rok wyrzucali wszystkie swoje stare rzeczy. Inni wierzą, że wyrzucanie garnków symbolizuje powitanie wiosny i sadzenie roślin w nowych donicach.
W Wielki Czwartek, w Średniowiecznym mieście Verges w Hiszpanii, odbywa się tradycyjny taniec o nazwie “dansa de la mort” (“taniec śmierci”) Odgrywając sceny z Męki Pańskiej, wszyscy przebrani są w kostiumy przedstawiające szkielety i idą w paradzie ulicami miasta. Makabryczny taniec rozpoczyna się o północy i trwa około trzech godzin, aż do rana.
To wszystko co dla was przygotowałam. A wy kochani jakie macie ulubione tradycje u siebie w regionie, w waszej rodzinie? Może spodobała wam się któraś z wyżej wymienionych? 🙂
Dla wielu z was będą to Święta radosne, spełnione, dla innych radosne w oczekiwaniu, a dla jeszcze innych Święta z kolejnym krzyżem niesionym na plecach. Życzę wam więc, by Zmartwychwstanie Jezusa pokazało wam, że są rzeczy, które trudno objąć rozumiem. Że przez ten krzyż dokonało się Zbawienie. Nie traćcie wiary i nadziei w sens tego wszystkiego. Nie zawsze nasza droga usłana jest różami, ważne, żeby prowadziła tam, gdzie czeka na nas On.
9 komentarzy
DrogaNieNaSkróty
Radosnych i przede wszystkim zdrowych Świąt 😘
izzy
Dziękuję bardzo! Dla całej Waszej rodzinki również Radosnych Świąt! Buziaki!
Soñadora
Wesołych Świąt Izzy dla całej Waszej rodziny!
izzy
Dziękujemy kochana! Dla Was również Wesołych Świąt! Całusy!
Wieiwórkowo
Większość tradycji, które przytoczyłaś pierwsze widzę na oczy.
Oprócz naszego Dyngusa oczywiście, ale mam do niego podobny stosunek jak Ty:)
Niech te Święta przyniosą nam wszystkim nadzieję, miłość i pokój w sercach.
Wesołego Alleluja dla Was!
izzy
Hmm, a tak liczyłam na Ciebie w związku z tą tradycją Krakowską. Ciekawa jestem, może to stary obrządek i już ludzie aż tak nie przywiązują do niego wagi.
Kochana, jeszcze raz Wesołego Alleluja!
Anonimowy
Wesołych Świąt :)):*
izzy
Wzajemnie! Radosnych i wesołych Świąt :):) :*
olitoria
Trochę spóźniona, ale co tam.
Te uderzanie witkami to i nasza tradycja.
Śmigus dyngus lubię, a jako dziecko uwielbiałam.
Teraz mamy nową tradycję – zamknięte sklepy w Wielką Sobotę.