-
A gdy bocian nie przyleci, czyli skąd się w brzuchu biorą dzieci.
Kiedyś mówiono dzieciom, że przynosi je bocian, zostały znalezione w kapuście lub rodziły się z brzucha, choć nie wiadomo skąd właściwie tam się znalazły. Pamiętam, że kiedy ja byłam mała wydawało mi się, że po prostu mama zachodzi w ciążę i już. Nie miałam pojęcia oczywiście o roli mężczyzny w całym tym procesie. Uważałam chyba, że kiedy przychodzi odpowiedni moment (cokolwiek ten odpowiedni moment znaczy) to tak się dzieje i już. Wspominałam wam już dawno temu, że bardzo chciałam mieć rodzeństwo. Z uwagą więc przyglądałam się brzuchowi mojej mamy, czy rośnie, czy nie. I choć bardzo chciałam, niestety nie rósł. Za to pewnego dnia, odwiedziła mnie koleżanka z przedszkola mieszkająca…
-
Odrzucona propozycja dziecka część 2. Trudne wybory.
Ania i jej mąż dostali propozycję adopcji rodzeństwa – niemowlęcia i kilkulatki. Choć są ludźmi młodymi, nie przeraziła ich wizja czteroosobowej rodziny, którą mieliby się stać w zasadzie z dnia na dzień. I choć obawiali się tego pierwszego kontaktu z kilkuletnią dziewczynką, postanowili dać dzieciom i sobie szansę. Wszystko wydawałoby się szło jak po maśle. A jednak coś nie zagrało. Przeczytajcie proszę rozmowę z niedoszłą mamą adopcyjną dwóch dziewczynek, która opowie wam o tym co przeżywała i dlaczego nie podjęła się ich wychowania. Pamiętajmy, że decyzja o adopcji dziecka jest decyzją na całe życie. Nie może być podjęta wbrew naszej woli, wbrew odczuciom czy ze względu na naciski ośrodka i…
-
Adopcyjne dylematy. Odrzucona propozycja dziecka.
Zanim zostaniemy szczęśliwymi rodzicami naszego dziecka, musimy przejść przez długi proces – od decyzji o adopcji do tego najważniejszego momentu, czyli akceptacji konkretnej propozycji. Wiele razy rozmawialiśmy już na blogu o właściwej motywacji, czy testach i szkoleniu. Dziś chciałabym nawiązać właśnie do tego ostatniego etapu oczekiwania, czyli propozycji dziecka. Uzyskując kwalifikację, większość par oddycha z ulgą. Oto właśnie kończy się pierwszy etap: złożyliśmy papiery, odbyliśmy kurs, może nawet nawiązaliśmy nowe przyjaźnie. Pozostaje teraz czekać na telefon z ośrodka i szczęśliwe zakończenie. Może was to zdziwić, ale spora część telefonów, które miały być TYMI telefonami, niestety okazuje się być nietrafioną propozycją dziecka. Ośrodek może być przekonany, że to właśnie my stworzymy…
-
Jawność adopcji na różnych etapach rozwoju dziecka.
Dzisiejszą odsłonę tematu o jawności adopcji przygotowałam dla was na podstawie materiałów z naszego szkolenia, opracowanych przez psychologów i pedagogów. Wpis dedykowany jest szczególnie tym rodzicom, których dzieci nie pamiętają swojego biologicznego pochodzenia, ale nie tylko. Każde dziecko rozwija się w indywidualnym tempie, jedne szybciej zaczynają chodzić, inne mówić, czy pisać. Ale pewnych etapów dojrzewania nie da się przeskoczyć. Oto w jaki sposób dzieci rozumieją czym jest adopcja: dzieci od 0 do 4-5 lat mogą przyjąć fakt, że nie urodziły się “z brzuszka”, ale tak naprawdę nie są w stanie pojąć adopcji. dzieci od 4-5 do 6–7 lat mylą adopcję z urodzeniem, dla nich oznacza bowiem to samo. Mogą myśleć,…
-
Gasnący płomień
Kiedy rodzic stosuje fizyczną przemoc wobec dziecka, zostawia ślady na jego ciele i wyzwala w nim agresję. Kiedy stosuje wobec niego przemoc werbalną wyzwala w nim strach i burzy jego poczucie własnej wartości. Kiedy dziecko jest molestowane seksualnie jego poczucie intymności i zdrowa seksualność ulegają zniszczeniu. We wszystkich tych przypadkach cierpi również psychika dziecka. Ale jest jeszcze jeden rodzaj przemocy kiedy to rodzic znęca się psychicznie nad dzieckiem stosując tak zwany Gaslighting. Gaslighting (wym: /ˈɡæslaɪtɪŋ/ ) to mało znany termin przemocy psychicznej, polegającej na takim manipulowaniu drugą osobą, by stopniowo przejmować kontrolę nad jej sposobem postrzegania rzeczywistości. Pochodzi od tytułu sztuki Patrica Hamiltona „Gas light” („Gasnący płomień”) i opowiada historię…