-
Rodzicu, nie przegap…
Kiedyś Einstein powiedział: “Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia.” Antek stracił wzrok na jedno oko. Marcin zaczął się moczyć. Ania spóźnia się, bo z nerwów siedzi w toalecie przed wyjściem. Bartek nie potrafi zapomnieć kiepskiego żartu kolegów, który sprawił mu przykrość. Adaś żyje w takim napięciu, że w każdej chwili jego słaba psychika może roztrzaskać się na kawałki. Karol nie wytrzymuje presji, bierze tabletki. Mija trzeci miesiąc nauki. No może dla nas trochę mniej, gdyż jak zwykle zaczęliśmy z małym opóźnieniem. Nawet nie wiem kiedy to wszystko minęło, ale cóż, czas…
-
Mój mąż psychopata część 2. Czy mamy jeszcze dom?
– Mogę podrzucić do ciebie jutro chłopców z rana na około 2 godziny? – zapytała mnie Ania w czwartek po południu. Była z chłopcami na wakacjach, mieli wrócić w tym samym dniu. -Tak, oczywiście, nie ma problemu-odpowiedziałam. W czasie, gdy Ania przebywała poza domem, mąż wyważył drzwi i zajął dom. Zmienił zamki, zainstalował wszędzie kamery i czekał jak ona wróci. Nie chcąc doprowadzić do konfrontacji w obecności dzieci, na spotkanie po powrocie pojechała w towarzystwie brata i przyjaciółki. W tym czasie ja próbowałam ogarnąć w domu dzieciaki i przygotować się na zaległe przyjęcie urodzinowe dla koleżanek, które miało odbyć się w sobotę. Od samego początku przypuszczałam, że nie ma szans,…
-
Mój mąż psychopata.
Dawno mnie nie było. Zanim przejdę do dzisiejszego tematu chciałabym więc w tym pierwszym poście w 2023 roku życzyć wam, by spełniły się wasze marzenia, by wszystko co sobie zaplanujecie udało się zrealizować i by życie ciągle zaskakiwało was w pozytywny sposób 🙂 Przepraszam jeśli komuś jeszcze nie odpisałam, trochę zaniedbałam ostatnio komentarze, maile, blogi, ale obiecuję, że wszystko nadrobię i powrócę z nowymi ciekawymi tematami 🙂 Oglądając filmy często słyszymy pojęcie “psychopata“. Jednakże dla większości z nas określenie to dotyczy ludzi tak głęboko zaburzonych, że wydawać by się mogło, że nie mamy z nimi styczności. Nic bardziej mylnego. Przekonałam się o tym, gdy pewnego dnia koleżanka napisała do mnie,…
-
Kto ukradł karty Kuby?
Dziś będzie troszkę o zaufaniu, a właściwie zaufaniu do dzieci. To wbrew pozorom trudny temat, bo z jednej strony bardzo chcielibyśmy wierzyć we wszystko co mówią nasze maluchy (jak to, mamę, tatę okłamią? ) ale z drugiej strony wiemy jak ten świat działa. Dzieci ukrywają prawdę ze wstydu, strachu przed konsekwencjami, dla żartu czy innych jeszcze powodów. Czy mimo wszystko ufać na 100%, bo przecież to moje dziecko, czy zostawić ten margines w którym będziemy potrafili na trzeźwo spojrzeć na sytuację z boku? Bardzo chciałabym wypracować w swoich dzieciach zaufanie, nie tylko moje do nich, ale również ich w stosunku do nas, rodziców. Chcę, by zawsze mogły do nas przyjść,…
-
Tacy jesteśmy. Początek i koniec.
Im dłużej żyję na tym świecie tym lepiej rozumiem wydarzenia z przeszłości. Coś musiało się stać, by dać początek czemuś innemu. Oczywiście nie jest tak, że nasze losy są gdzieś tam z góry ustalone, ale różnorakie decyzje, które podejmujemy w życiu, przynoszą skutki w przyszłości, czasem bardzo dalekiej. Są to pozytywne efekty naszych działań lub wręcz przeciwnie. Fakt, nie powinno się podobno żałować niczego w życiu, przecież nikt z nas nie ma szklanej kuli przepowiadającej przyszłość, nikt nie wie, czy decyzja, którą w dalej chwili podejmuję będzie dobra czy zła. Z drugiej jednak strony nie sposób nie widzieć tego, że teraźniejszość w dużej mierze oparta jest na wyborach dokonywanych codziennie…