-
Sześciolatek w pierwszej klasie. Gotowość szkolna.
Wiele osób pyta mnie, skąd decyzja o wysłaniu naszego Misiaczka o rok wcześniej do szkoły. Obiecałam, że pojawi się osobny wpis na ten temat, więc oto i on 🙂 Pomysł o wysłaniu dziewczynek razem do szkoły pojawił się dawno temu, kiedy były jeszcze małe. Na tamten moment były to bardzo luźne, niezobowiązujące przemyślenia, ostateczną decyzję podjęliśmy dopiero wtedy, gdy trzeba było składać dokumenty. Na początku chciałabym napisać wam o tym co to znaczy “gotowość szkolna” , w kontekście adopcji temat gotowości przewijał się przecież przez blog wiele razy.Mówiliśmy o tym, że nie każdy niestety może przysposobić dziecko. Pomimo tego, że wielu ludzi ma pragnienie niesienia pomocy, przyjęcie do swej własnej…
-
Dlaczego Bóg pozwala na cierpienie niewinnych?
“Ktokolwiek bierze na siebie ryzyko bycia sędzią Prawdy i Wiedzy, staje się pośmiewiskiem Bogów”. Albert Einstein -Mackenzie. -Kobieta nadal stała za biurkiem. – Wcześniej zaczęłam ci mówić, dlaczego tu dzisiaj jesteś. Nie tylko z powodu twoich dzieci. Przybyłeś na sąd. Kiedy te słowa rozbrzmiały w jaskini, Macka ogarnęła panika niczym fala przypływu. Powoli opadł na krzesło. Natychmiast poczuł się winny, a jego umysł zaatakowały wspomnienia, jak szczury uciekające z tonącego statku. Chwycił się poręczy, żeby odzyskać równowagę w tym zalewie obrazów i emocji. Jego ludzkie porażki i błędy nagle zogromniały, w głowie niemal usłyszał głos recytujący katalog jego grzechów. W miarę jak lista się wydłużała, narastał w nim strach. Nie…
-
Adopcja dziecka- pytania i odpowiedzi część 2.
W drugiej części cyklu “Adopcja – pytania i odpowiedzi” przygotowałam dla was najczęściej pojawiające się zagadnienia o które pytacie w mailach. Mam nadzieję, że staną się one pomocne nie tylko tych starających się o adopcję. Nie mamy długiego stażu małżeńskiego. Czy mamy szansę na adopcję? Wszystko zależy od ośrodka. W niektórych nie można złożyć dokumentów jeśli staż nie wynosi co najmniej 5 lat, w innych jest to 3 lata. Jeszcze w innych zgadzają się, by przejść przez procedurę wcześniej mając na uwadze fakt, że od momentu szkolenia do konkretnej propozycji mija sporo czasu, więc staż będzie dłuższy. Spotkałam się również z takim przypadkiem, że para chciała adoptować chorego chłopczyka, którego…
-
Adopcja dziecka starszego. Początki.
Kiedy poznałam Martę byłyśmy po dwóch różnych stronach – ja, mama adopcyjna zaproszona, by opowiedzieć o naszym rodzicielstwie, ona dopiero w trakcie procedury. I choć wtedy macierzyństwo zapewne wydawało jej się jeszcze abstrakcją, dziś już obie możemy cieszyć się radością z posiadania rodziny. Marta, na początku opowiedz jak zareagowaliście na propozycję adopcji starszego rodzeństwa. Oczekiwaliście przecież na jedno dziecko i to dużo młodsze. Czy decyzja o nawiązaniu kontaktu była dla was łatwa? Nasza reakcja na propozycję adopcji była jak najbardziej zaskakująca, tym bardziej, że jak wspomniałaś oczekiwaliśmy jednego dziecka, chłopca do lat trzech – tak był złożony przez nas wniosek do ośrodka. Nie braliśmy w ogóle pod uwagę, że los…
-
Adopcja dziecka starszego. Tego się nie zapomina.
Opowiem wam pewną historię, która przydarzyła mi się kiedy byłam około 5-letnim przedszkolakiem. Budynek naszego przedszkola był dość spory, przynależał też do niego duży ogród. Na końcu tego ogrodu znajdowała się górka, tak, że gdy dzieciaki z niej zbiegły, znajdowały się tuż przy ogrodzeniu i z innych części terenu nie było ich widać. Pewnego razu bawiłam się z koleżankami właśnie w tym miejscu kiedy to zachciało nam się do ubikacji. Chciałam pójść do sali, ale moja koleżanka, której imienia nie jestem sobie w stanie przypomnieć, wpadła na wspaniały pomysł – po co iść do sali skoro możemy szybko zrobić siusiu tam na końcu górki. Przecież nikt nas nie zobaczy. Początkowo…