-
Mój przyjaciel smoczek i kciuk.
W swoim życiu poznałam zarówno przeciwników jak i zwolenników smoczka. Jak wiecie ja staram się nie brnąć ani w jedną ani drugą stronę i zachować rozsądek (staram się, co oczywiście nie zawsze mi wychodzi) Dlatego też przed narodzinami naszych dziewczynek, kiedy to przygotowywaliśmy się na przyjście pierwszej, zakupiłam piękny smoczuś, oczywiście z ulubionym motywem przewodnim, czyli owieczką. Ten zakup wydawał mi się tak naturalny, że nawet nie pomyślałam, że mogłoby być inaczej. Jak się potem przekonałam, narodziny dziecka weryfikują naszą wizję rodzicielstwa. Część rzeczy była zupełnie nieprzydatna, a na przykład zabawki, które dla dorosłych wydawały się rewelacją, nawet nie mogły równać się choćby koszowi na bieliznę, który przez 3 lata…
-
Nasze Top 3 książki ostatnich tygodni.
Dziewczynki kochają postacie z Disney’a. Oczywiście na topie u Elsy nadal są księżniczki (niezmiennie z królową Arendelle na czele), a u Misi jak to u Misi ukochane są … misie, ale i ona bardzo chętnie ogląda przygody Księżniczki Zosi, Roszpunki i innych. Ostatnio moje pociechy wkręciły się również w oglądanie bajki o sympatyczniej Vampirinie, pomimo tego, iż na początku były do niej dość sceptycznie nastawione. Jeżeli chcecie przeczytać o niej więcej zajrzyjcie na blog On Ona i Dzieciaki, znajdziecie tam bardzo fajną recenzję bajeczki wraz z innymi propozycjami związanymi z filmem. Link do posta KLIK Dziś jednak nie będzie o filmach Disney’a, ale o dwóch książeczkach, które są w naszym domu…
-
Recepta na zdrowe dziecko.
Któregoś dnia zapytała mnie dyrektorka przedszkola, co robię, że moje dzieci wcale nie chorują. Zanim zdążyłam odpowiedzieć, że w zasadzie to nic, kontynuowała dociekliwie, czy może mam specjalną dietę dla nich, suplementy, czy inne magiczne mikstury. Oprócz naszych majowych wakacji, kiedy to dziewczynki opuściły 14 dni w przedszkolu i żłobku, chore były tylko raz: Misia cztery dni a Elsa dwa. Od czego zależy odporność dziecka? Nie mam na to recepty, ponieważ jeśli chodzi o zdrowie, mamy tylko jedną zasadę: nie przegrzewamy dziecka i staramy się, by nie zmarzło. Zdjęcie:Pixaby Obcowanie z bakteriami Nigdy nie przywiązywaliśmy przesadnej wagi do idealnie czystego otoczenia. Pilnowałam jedynie, by goście myli ręce zanim dotknęli dziecka, nie…
-
Trening słuchowy metodą Tomatisa.
Kim był Tomatis. Alfred Tomatis to francuski lekarz otolaryngolog. Urodził się jako wcześniak – około 2,5 miesiąca przed terminem planowanego porodu, co było przyczyną jego późniejszych problemów zdrowotnych, m.in. astmy oskrzelowej. Częste kontakty z lekarzami skłoniły go do podjęcia studiów medycznych. Odkrycia Tomatisa zostały opracowane w Laboratorium Fizjologii Uniwersytetu Sorbona. Przedstawiono je Akademii Nauk i Akademii Medycznej w Paryżu, a zespół tych odkryć nazwano ogólnie prawami Tomatisa. Zakładały one w uproszczeniu, że głos zawiera wyłącznie to, co usłyszy ucho, jakiekolwiek modyfikacje słuchu zaowocują modyfikacją głosu, a także, iż możliwa jest trwała zmiana głosu w drodze stymulowania słuchu przez pewien dłuższy okres czasu. Naukowiec był twórcą stosowanej do dziś metody Tomatisa, która umożliwia ćwiczenie ucha w…
-
Maja tu i tam.
Z okazji Walentynek zabraliśmy dziewczynki do kina. Ogólnie repertuar dla tak małych dzieci jest dość ubogi, ale był to czas, kiedy to na dużych ekranach pojawiła się kolejna część współczesnej Pszczółki Mai. Jak możecie się domyślać (zwłaszcza po ostatnim nostalgicznym poście) wychowałam się na starej wersji przygód o tym dzielnym, choć nieco krnąbrnym owadzie. Nikt nie jest też w stanie zastąpić śp. Zbigniewa Wodeckiego w wykonaniu piosenki do tego filmu. I choć jak wspominałam w którymś z komentarzy na blogu, dla mnie słowa brzmiały “Maja gruba tu i tam, świat swój pokazując nam” i za nic nie dałam się przekonać, że jest inaczej, Maja i pan Wodecki to nieodłączny i…