-
Mały Światek znów na szlaku!
Kontynuując naszą wyprawę “Szlakiem Orlich Gniazd”, dziś zapraszamy Was do Mirowa i Bobolic. Mirów Zamek w Mirowie został zbudowany w czasach Kazimierza Wielkiego, około połowy XIV w., choć przypuszcza się, że już wcześniej istniały w tym miejscu drewniano-ziemne zabudowania. Początkowo warownię tworzyła kamienna strażnica podległa pod pobliski zamek w Bobolicach, która wraz z nim wchodziła w skład systemu obronnego znanego dziś jako właśnie Orle Gniazda. Strażnicę bardzo szybko rozbudowano do rozmiarów zamku. Warownia została nadana jako lenno Władysławowi Opolczykowi przez Ludwika Węgierskiego, jednak za prowadzenie wrogiej Polsce polityki Władysław Jagiełło odebrał ją. Zamek w Mirowie mocno ucierpiał podczas potopu szwedzkiego, kiedy zniszczono znaczną część murów. Mimo podjętych przez właścicieli prac…
-
Plecaki gotowe! Czyli Mały Światek na szlaku :)
Na pewno znacie Olsztyn ten na Mazurach, ale czy znacie malutką miejscowość Olsztyn pod Częstochową? Turystyczny Szlak Orlich Gniazd, przebiega przez województwa małopolskie i śląskie i łączy dwa miasta: Kraków i Częstochowę. Prowadzi przez Orle Gniazda, jurajskie zamki i warownie wybudowane na skałach. Tradycyjnie Szlak Orlich Gniazd biegnie w kierunku od Krakowa do Częstochowy i obejmuje zamki i ruiny zamków: Korzkiew – zamek Ojców – ruiny zamku królewskiego na Złotej Górze Sułoszowa – zamek królewski w Pieskowej Skale Rabsztyn – ruiny zamku Bydlin – ruiny zamku Smoleń – ruiny zamku Pilica – ruiny zamku Podzamcze – ruiny zamku Ogrodzieniec Morsko – ruiny zamku Bąkowiec Bobolice – zamek królewski Mirów –…
-
Tam, gdzie powietrze pachnie czekoladą…
Są takie miejsca, gdzie powietrze pachnie inaczej. Las po deszczu, księgarnia pełna nowych książek, pokój wypełniony mieszanką perfum mężczyzny i kobiety przy pierwszym pocałunku… A gdybym wam powiedziała, że są takie miejsca, które pachną czekoladą? Zamknijcie oczy i przenieście się w świat, gdzie życie jest po prostu słodsze 🙂 Zapraszam do przeczytania – TAM, GDZIE POWIETRZE PACHNIE CZEKOLADĄ
-
Przetrwać podróż z dzieckiem
Dziś chciałam podzielić się z Wami sprawdzonymi metodami jak pomóc dziecku przetrwać podróż samochodem. Jak już pisałam wcześniej, posadzenie dziecka przodem do kierunku jazdy, otwiera dla niego nowe doznania związane z przemieszczaniem się. Świat, który do tej pory przesuwał się do tyłu, nagle staje się fascynujący. To dobry moment, by zainteresować dziecko podróżami i tym co znajduje się za oknem samochodu. Oczywiście będzie to wymagać naszego nakładu pracy, ale nasz wysiłek się opłaci. Już niedługo dziecko zacznie samo zauważać przesuwające się różnorakie obrazy, komentując, ucząc się i przeżywając. Pierwsza ważna rzecz, to pora o której planujemy wyjazd. Najlepiej jeżeli będzie to tuż przed drzemką lub przed pójściem spać (przy jeździe…
-
Człowieku! Szanuj życie mojej rodziny!
Pamiętacie mój post pt. “Kiedy w domu rządzi dziecko?” Dziś miałam okazję przekonać się (niestety) na własnej skórze, jak ważne jest bezpieczeństwo w czasie jazdy. Wracałam dziś ze żłobka z dziewczynkami i moją mamą. Droga do niego w pewnym momencie jest kręta, dlatego też przewidziano tam ograniczenie prędkości do 30km/h. Jak możecie się domyślić, oczywiście nikt się do niego nie stosuje. I nie byłoby to aż tak niebezpieczne, gdyby nie fakt, że niektórzy kierowcy, ułatwiając sobie skręt, jadą środkiem drogi. Najgorsze jest to, że jest ona dość wąska i w normalnych warunkach ciężko jest się wyminąć, a przy wyżej opisanej sytuacji, nie ma po prostu za bardzo gdzie uciekać. Przed…