-
Życzenia
Kochani! Dla niektórych z was będą to pierwsze od dawna szczęśliwe Święta. Ale też wiem, że nie dla każdego. Dlatego życzę wam, byście na te kilka dni potrafili zatrzymać się i odłożyć na bok wszystkie trudności i kłopoty. Życzę wam ciepłej, pełnej miłości relacji z drugim człowiekiem, by w całej tej bieganinie nie zapomnieć o tym, że nie liczą się czyste okna i duża ilość przygotowanych potraw. WSPANIAŁYCH ŚWIĄT!.
-
Walizka pełna doświadczeń
Czytając mojego bloga często spotykacie się z określeniem, że dzieci adoptowane niosą ze sobą bagaż doświadczeń. Nie raz podkreślamy, że nawet jeśli maluch miał to szczęście, by trafić szybko do kochającej rodziny i nie zdążył jeszcze poznać świata od tej złej strony, na zawsze ciąży na nim piętno porzucenia. Bo jego życie zależy od decyzji dorosłych – począwszy od rodziców biologicznych, którzy go oddają po umieszczenie przez ośrodek w takiej a nie innej rodzinie, która kieruje się swoimi zasadami w wychowaniu dzieci. Ale tak naprawdę gdyby przyjrzeć się wszystkim dookoła, czy to dzieciom czy dorosłym, zauważymy, że każdy z nas niesie ze sobą taką walizkę pełną doświadczeń. Czasem dobrych a…
-
Lustereczko.
Lustereczko, powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy na świecie? Na świecie pięknych mnóstwo jest osób a każda z nich na własny swój sposób. Nie ważne czy gruby, chudy, wrażliwy mały, duży czy trochę tchórzliwy, tego co najcenniejsze nie zobaczysz oczami, Więc nie oceniaj nikogo słowami Dziś składam więc na twe ręce to, co najpiękniejsze i w podzięce oddam serce za serce.
-
Dziadkowie żyją dłużej.
Podobno według badań dziadkowie, którzy zajmują się wnukami żyją dłużej. Czy to prawda to nie wiem, ale z całą pewnością moi rodzice odmłodnieli odkąd urodziły się dziewczynki. – Z kim ci się najlepiej rozmawia?, pytam Misię. Z dziadkiem. Bo on lubi gadać tak jak ja. I to prawda. Trzeba mieć sporo siły, żeby nawijać cały spacer, w domu, przy zabawie, wcielać się w rolę, no oni po prostu są w swoim żywiole. Gdy Misia zaczyna śpiewać, dziadek śpiewa z nią. Co tam, że oboje nie znają słów, ważne, że to twórczość własna. Ostatnio odbyły się u nas w przedszkolu występy z okazji Dnia Babci i Dziadka, które w zasadzie królują…
-
Co najmniej 366 nowych możliwości.
No i jest. Nowy Rok 2020. Już sama cyfra wygląda imponująco, niczym z jakiegoś filmu science fiction. Może przez ostatnie 12 miesięcy nie zmieniło się aż tak wiele, jednak świat wygląda zupełnie inaczej niż wtedy kiedy witaliśmy nowe Millenium. Ostatnio pisałam wam choćby o zimie, którą z dzieciństwa znam raczej z niskich temperatur, często poniżej 20 stopni z dużą ilością śniegu i przedniej zabawy na sankach na osiedlowych górkach. Strasznie to było dawno temu. Któregoś roku byliśmy z rodzicami w Zakopanem. Było tak zimno, że człowiek marzł przechodząc z jednego sklepu do drugiego na Krupówkach. A jak jest tej zimy? No cóż, nadal śniegu brak, raz tylko podobno padał, tak przynajmniej…